Wolność, którą tak wszyscy lubimy i która jest dla nas niezwykle ważna, to nie tylko niezależność finansowa. Wolność to z styl życia.
Tiny House to wolność.
Tiny House to też wolność od nadmiaru rzeczy, oczekiwań, niekoniecznej perfekcji.
Tiny House pomaga nam żyć bazując na tym, kim jesteśmy, a nie tym co mamy. To brak uzależnienia od przedmiotów, dystans do ich posiadania. Posiadanie nie powinno być naszym celem w życiu! Nadmiar i przesyt tego, co materialne może prowadzić jedynie do nudy.
W byciu niezależnym finansowo chodzi o czas, nie o pieniądze i przedmioty
Czy naprawdę tak dużo rzeczy materialnych potrzebujemy? Pracujemy więcej, żeby więcej wydawać. Nasza kultura wmawia nam, że ciągle nie mamy wystarczająco dużo, żeby być szczęśliwymi. Stworzyliśmy świat obfitości, który sprawia, że ciągle chcemy więcej.
Zmieńmy to
Czas zadbać o to, co naprawdę ważne. Otaczanie się nowymi przedmiotami zamieńmy na budowanie relacji z najbliższymi. Zadbajmy o wartości przekazywane dzieciom. Niech ten czas razem procentuje i buduje więzi. To co w życiu bezcenne nie wymaga nakładów finansowych.
Minimalistyczny styl życia płynie ze środka. To poczucie, że rzeczy nas nie definiują, że poczucie własnej wartości nie wynika z tego ile i co mamy. Niczego nikomu nie musimy udowadniać.
W byciu niezależnym finansowo nie chodzi o coś więcej
Po pierwsze, posiadając mini dom wydajesz mniej, bo mniej potrzebujesz.
Po drugie, kupujesz lepsze jakościowo rzeczy i choć są często droższe, to dłużej służą i nie wydajesz kolejnych kwot na nowe zamienniki – to również oszczędność czasu i pieniędzy.
Czy Ty również dostrzegasz w tiny house szansę na podreperowanie stanu oszczędności lub sposób na długofalową optymalizację budżetu domowego? A może więcej zalet widzisz w odgraceniu swojego życia?